Przetestowałam tabletki na odchudzanie SlimBerry. Poznaj wyniki!
Produkt roku
Najlepsza kuracja odchudzająca według magazynu "Diet24"
O kim mowa, a może o czym? O tabletkach SlimBerry. Chyba zgodzicie się ze mną, że powyższe nagłówki zachęcają do zakupu. Szkoda tylko, że:
- Mamy dopiero marzec, a nie grudzień 2018 roku....
- Magazyn Diet 24 nie istnieje!
Strategie kuszenia klientów przybierają coraz bardziej wysublimowane formy....Wszystko po to, by wzbudzić w nas nadzieję. Nadzieję na osiągnięcie szczupłej sylwetki. 247 zł na SlimBerry, 99 zł na karnet na siłownię i 200 zł na strój - nasz portfel z pewnością będzie szczuplejszy, a co z nami?
- Siłownia zadziała, jeśli będziemy na niej ćwiczyć a nie podziwiać przystojnych trenerów
- Strój sprawi, że poczujemy się bardziej pewne siebie
- Tabletki SlimBerry - no właśnie. Jak to jest z tymi tabletkami? Pomogą nam schudnąć czy nie?
Sprawdźmy!
Do zakupu SlimBerry zachęciła mnie promocyjna cena - 137 zł. Gwoli wyjaśnienia - nie jest to tekst sponsorowany. Nikt nie zapłacił mi za jego napisanie!!! Tabletki kupiłam z własnej kieszeni!! A było to na początku stycznia tego roku. Tak jak większość kobiet w Polsce, postanowiłam zacząć się odchudzać. Nowy Rok, Nowa Ja - wiecie o co chodzi. Dobrze, wróćmy do sedna sprawy czyli SlimBerry.
- Pierwszy plus za szybką przesyłkę - tabletki zamówiłam 2 stycznia, czyli we wtorek a w środę były już u mnie w domku.
- Drugi plus za prostotę stosowania - dwie tabletki dziennie popić dużą ilością wody.
- Trzeci plus za brak skutków ubocznych - w trakcie kuracji czułam się dobrze. Brak bólu głowy czy brzucha.
Teraz przejdźmy do działania. Czy udało mi się schudnąć?
Odchudzanie z tabletkami SlimBerry zaczęłam 3 stycznia. Dzień w którym otrzymałam zamówienie poświęciłam na pożegnanie z moimi ulubionymi potrawami! Objadłam się jak bąk. Ptasie mleczko, Prince Polo, Milka Oreo, lody, a na deser pizza. <3 Następnego dnia wskoczyłam na wagę. Pokazała następującą liczbę:
68,8
Zapisałam wynik w kalendarzu i przeszłam do działania. Zdrowe śniadanie, zdrowy obiad i kolacja, a na deser trening z Chodakowską (Killer to rzeczywiście zabójca - ledwo dałam radę). I tak przez miesiąc. Pomimo tego, iż producent SlimBerry gwarantował zmniejszenie głodu, ciągle go czułam. 🙁 Próbowałam się zapchać jakimiś marchewkami czy pomidorami, ale to nic nie pomagało. Podobnie zresztą jak picie większej ilości wody.... Po czterech tygodniach wskoczyłam na wagę. Zobaczcie, co pokazała:
67,8
1 kg w miesiąc?? Tyle wyrzeczeń i tylko jeden kilogram!!! Masakra! Gdzie to obiecywane 18 kilogramów!! Tak moje kochane, producent gwarantuje spadek 18 kg w miesiąc!!! Zajrzyjcie na jego stronę i przeczytajcie! Gdzie ten metabolizm przyspieszony o 45%??? Pytam się, gdzie?? Chyba tylko na kartce papieru! To puste słowa, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości! Byłam rozgoryczona i bardzo rozczarowana. Mam nadzieję, że moja historia odwiedzie Was od zakupu SlimBerry. Szkoda Waszego czasu i pieniędzy. Tym bardziej, że do wakacji zostały tylko trzy miesiące! Na szczęście dla mnie to nie problem. Od tej nieprzyjemnej sytuacji z SlimBerry schudłam już 8 kilogramów. Chcecie wiedzieć jak to zrobiłam? Czytajcie dalej!
Jak schudłam 8 kilogramów w 40 dni?
W dalszym ciągu kontynuowałam swój plan. Zdrowa dieta + Chodakowska. Zmieniłam tylko tabletki. SlimBerry zastąpiłam African Mango i to był strzał w dziesiątkę! W końcu zaczęłam chudnąć! I to bez uczucia głodu! Przypuszczam, że to zasługa wyciągu Irvingia Gabonensis na którym bazuje działanie tych tabletek. Aczkolwiek zniwelowanie nadmiernego apetytu to pikuś. Pikuś w porównaniu do pozostałych efektów, które udało mi się osiągnąć:
- redukcja celullitu
- lepsza praca jelit
- wzrost energii
- ujędrnienie ciała
- lepszy wygląd skóry
no i oczywiście spadek wagi. 🙂 Kurację tabletkami African Mango zamierzam kontynuować jeszcze jakieś 2 miesiące. Do idealnej wagi brakuje mi 8 kg, które z tymi tabletkami spokojnie uda mi się zrzucić. 🙂 Na koniec mojej metamorfozy planuje wrzucić zdjęcia porównawcze, także bądźcie czujne.
P.S. Zajrzałam dzisiaj na stronę African Mango i okazało się, że tabletki są na promocji. Także zostawiam Wam link - klik- korzystajcie póki można. Ja kupiłam dwa opakowania! 😀
Można widzieć, ile masz wzrostu skoro dążysz do wagi 50 kg?
Pewnie autorka tego wpisu jest bardzo niziutka. Sama mam 156 cm wzrostu i przy takiej wadze wyglądam szczupło, ale nie chudo. Niestety, teraz ważę 63 kg 🙁 i czuje się jak taka kluska…. Ech… Mam nadzieję, że do lata uda mi się schudnąć. Zamierzam byc na diecie MŻ i łykac African Mango. Moja koleżanka zrzuciła z tymi tabletkami 20 kg!!! Wygląda nieziemsko!!!
Również przetestowałam SlimBerry i jestem zawiedziona 🙁 Pomimo diety, waga stoi w miejscu. 🙁
Jestem w trakcie łykania SlimBerry. Tabletki biorę dopiero od tygodnia, więc ciężko mówić o efektach… Aczkolwiek, jak tylko się pojawią dam Wam znać.
Ja odstawiłam po 4 tygodniach. W tym czasie schudłam tylko 0,5 kilograma!!!